Robienie mydła i kosmetyków to tylko jedno z moich licznych zainteresowań. Od lat moim wielkim marzeniem jest projektowanie torebek. Powoli zaczyna się realizować, choć szycie nadal doprowadza mnie do szału. Za to uspokajająca, relaksująca i ulubiona jest czynność poprzedzająca szycie - malowanie skóry, z której potem torebka ma zostać uszyta.
Oto moje pierwsze wytwory:
A to taki ni to portfelik, ni to etui na okulary..
bardzo,bardzo ladne!!!!
OdpowiedzUsuńTorebka fantastyczna, etui również, ale torebka..umm..zdolna bestia z Ciebie Ewuś..:-)
OdpowiedzUsuń