niedziela, 27 maja 2012

Z opóźnieniem, ale zrobiłam swój plan. Miałam do wypróbowania dwa nowe zapachy: "koktajl truskawkowy", z nutą malin i porzeczek. W domu pachniało truskawkami dwa dni, dopóki nie zrobiłam wczoraj wieczorem mydła o zapachu "czekoladowego ciasta" - teraz pachnie czekoladą, a właściwie mieszaniną czekolady i owoców, bo dziś poprawiłam wynik peelingującymi kostkami cukrowymi o zapachu truskawek. Jak Wam się podobają moje nowe wytwory?

mydło truskawkowe, z peelingiem z nasion truskawek i prawdziwą truskawką w proszku


mydło czekoladowe - bardzo, bardzo pachnące, smakowite, kolor ma bardziej coca-coli, niż czekoladowego ciasta, muszę nad tym popracować


a oto cukrowe "kostki" peelingujące - truskawkowe i różowiutkie




5 komentarzy:

  1. Kapitalne już czuję wszystkimi zmysłami ten zapach :)))Pozdrowionka i tylko nie pomyl się i nie skonsumuj :)))

    OdpowiedzUsuń
  2. Cudne są te mydełka, mam wrażenie, że czuję ich zapach, tak je opisujesz. A do tego smakowicie wyglądają, że bym je zjadła :))) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Dziękuję za miłe słowa, rzeczywiście pachną super, ale jakoś obgryzać nie mam chęci, chociaż w tych cukrowych kostkach więcej cukru niż czego innego :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Są przecudne, pachną niesamowicie iiiiii jestem szczęśliwcem bo zostałam nimi obdarowana..:-)))

    Dziękuję Ewuś

    OdpowiedzUsuń
  5. te kostki mnie intryguja bardzo, bardzo :)

    OdpowiedzUsuń