A potem postanowiłam poprzerabiać owoce i warzywa na biżuterię. Z tego ewoluował następny pomysł, ale o tym w kolejnym wpisie.
moim największym hobby jest poszukiwanie.. czas pomiędzy chwilą, kiedy do głowy wpada pomysł, a momentem, kiedy już wiem, jak go zrealizować..
piątek, 8 lutego 2013
Warzywa i owoce
Jakiś czas temu ogarnęło mnie modelinowe szaleństwo. Postanowiłam zrobić dla dwóch znajomych dziewczynek w skrzynkach po warzywach sklepiku - w skali 1:12, tak jak tradycyjne domki dla lalek. Myślałam o cukierence, ale potem przerzuciłam się na tradycyjny warzywniak. Nie lepiłam, co prawda, z modeliny od podstawówki, ale dziarsko zaczęłam produkować owoce i warzywa, w myśl hasła "pierwsze koty za płoty". Jedne wychodziły mi lepiej, drugie gorzej, ale nie powiedziałam jeszcze ostatniego słowa - kombinuję, próbuję, uczę się na błędach. Moje próby poniżej.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz