Ponieważ zawsze od ciastka wolałam śledzia, to stworzyłam innego rodzaju smakołyki, które można nosić w uszach. Oczywiście, mam świadomość, że moje kolczyki są przeznaczone dla konkretnego typu zakręconych ludzi, którzy nie boją się nosić kolczyków z salcesonem, czy marchewką z groszkiem. Gdybyście należeli do tego typu ludzi, to serdecznie zapraszam do oglądania i do kupowania. ;-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz